czwartek, 25 czerwca 2009

Biblia i Koran

Muzułmanów i chrześcijan, pomimo wielu różnic łączą dwie sprawy:
jedni i drudzy są "ludem Księgi" oraz na jednych i drugich spoczywa
obowiązek dotarcia ze słowem Bożym do jak największej liczby ludzi.

Zarówno Biblia jak i Koran nie są jednoznaczne i z tego też powodu
głoszenie słowa Bożego nie jest łatwe.

Biblia zawiera 80 tysięcy słów, Koran 1/10 długości Biblii, ale wcale
nie jest łatwiejszy do zrozumienia.

Co roku sprzedaje się i rozdaje ponad 100 mln egzemplarzy Biblii.

W świecie islamu Koran jest wszechobecny - wersetami Koranu
ozdabia się ściany meczetów, amulety mają słowa przepisane z tej
księgi, a wierni naklejają je na zderzaki swych samochodów lub
wykorzystują jako nagłówki listów.

W szerzeniu swych świętych ksiąg i chrześcijanie i muzułmanie
maksymalnie wykorzystują nowoczesne mozliwości, jakie stwa-
rzają: globalizacja, media i rosnąca zamożność społeczeństw.
Świat islamu ma już kilka kanałow telewizyjnych poświęconych
wyłącznie Koranowi.
Amerykańskie Towarzystwo Biblijne rozprowadza natomiast małe
urządzenia audio, przez które można przekazywać słowa Biblii
stuosobowej grupie odbiorców. Koran i Biblię możemy również
znależć w internecie, lub słuchać również na iPodzie.

"Biznes Biblijny" to w głównej mierze inicjatywa oddolna: to glo-
balna sieć 140 krajowych i regionalnych towarzystw biblijnych.
Koran to w ogromnej mierze efekt pojedynczej siły politycznej:
Arabii Saudyjskiej. Jest to osobliwe połączenie geologii ,historii
i zamożności - czyli zasobność kraju w rope naftową oraz rola
strażnika dwóch świętych miejsc - Mekki i Medyny, co sprawiło,
że kraj ten stał się głównym głosicielem słów Allaha.

Biblia została przetłumaczona na 2400 języków, czemu przyświe-
cała idea "Bóg mówi moim językiem". Misyjność biblijna stała się
przedsięwzięciem komercyjnym. Pismo Święte jest dziś wyda-
wane we wszystkich kolorach tęczy, np. w barwach collge'u, do
którego uczęszczaliśmy. "Stuminutowa Biblia" to wydanie dla ludzi,
którzy nie mają czasu. Są wydania w języku potocznym , a nawet
w ulicznym slangu. Istnieją kolorowe wersje dla małych dzieci.
"Biblia chłopięca" zawiera "ostre i krwawe scenki biblijne".
"Biblia Małej Księżniczki" jest różowa i mieni się światełkami. Jest
również wersja wojskowa, czyli okładki jej mają wzór panterki, a
rozdawana jest wszystkim członkom amerykańskich sił zbrojnych.
"Bible Experience" tu w Boga wcielają się wszyscy po kolei czarni
aktorzy Hollywood.
Są quizy, gry bingo, książeczki z naklejkami i puzzle. Jest też szafa
grająca, która odtwarza ulubione fragmenty Biblii. Dla mnie prze-
bojem jest lalka przedstawiająca Jezusa (wielkości Barbie), "w pełni
ruchoma", recytująca słynne cytaty.

Koran nie jest aż tak skomercjalizowany, bowiem serce obszaru
islamskiego jest teokratyczne. Saudyjskie Ministerstwo Spraw
Islamskich, Zapisów, Powołań i Wskazań zatrudnia 120 tysięcy
ludzi, w tym 72 tysiące immamów. Duchowni decydują o treści
podręczników szkolnych, a kolejne wydania Koranu nie uległy
żadnym nowinkom komercjalizacji.

Pierwszą powinnością chrześcijaństwa i islamu stanowi głoszenie
słowa Bożego. I pod tym względem islam o wiele lepiej krzewi się
w krajach chrześcijańskich niż chrześcijaństwo w krajach muzuł-
mańskich. Oprócz tego zyskuje silę polityczną. Obecnie partie
islamskie zdobywają najwięcej głosów we wszystkich państwach
arabskich, w których mogą startować w wolnych wyborach.
W 2006 r Hamas wygrał w Palestynie, Turcją rządzi partia
islamska, nawołująca do pobożności. W Iraku, Afganistanie,
Pakistanie i wielu dawnych republikach radzieckich islam stano-
wi dużą siłę polityczną. W Egipcie i Maroku islamiści mogą wkrótce
sięgnąć po władzę.
W Europie muzułmanie również zdobywają wpływy polityczne.
W 2003 roku dwa miliony osób przemaszerowało w Wielkiej Bry-
tanii, wyrażając w ten sposób protest przeciw inwazji w Iraku.
Współorganizatorem protestu był Związek Muzułmański.

Obecnie w całej Europie władze miejskie muszą się liczyć z potrze-
bami społeczności muzułmańskich, takimi jak zakładanie tymcza-
sowych rzezni przeznaczonych do rytualnego uboju baranów na
coroczne grudniowe święto Id al-Adha lub organizowanie w piątki
parkingów wokół meczetów.

Chrześcijanie w krajach muzułmańskich nie są aż tak dobrze trak-
towani. W Dubaju niemuzułmanie mogą się modlić po swojemu,
budować kościoły i świątynie, ale próba nawrócenia muzułma-
nina na chrześcijanizm - jest przestępstwem.

Batalia świętych ksiąg trwa nadal i nic nie zapowiada jej końca.